Czemu nie ma jej w składzie aktorskim? I to nie tylko na filmwebie, ale też na imdb czy rottentomatoes oraz wikipedii
Tamta była trochę zbyt prostacka, humor na granicy dobrego smaku (chociażby kot, który narobił do prochów babki, które się wysypały ze stłuczonej wazy).
Druga część jest bardziej stonowana, wesoła i nie trąca już żartami niskich lotów. No i do tego genialne role Hoffmana i Streisand!
Mocne 6/10.