odnoszę takie nieodparte wraże wrażenie, że beauvois nie za bardzo miał pomysł na ten film ...
miotał się i miotał okrutnie aż w końcu przeładował go albo nieznośnymi i pustymi dłużyznami albo nieznośną polityczną poprawnością...
męczyłem się z tym filmem z trzy miesiące i potwornie żałuję.... każdej minuty z tym dziełkiem.....