Pokazuje on ciemność, paranoje, obłęd, opętanie, które rodzą się czasem w człowieku żyjącym w odosobnieniu i osamotnieniu. Takie historie zdarzały się kiedyś często, szczególnie właśnie wśród ludności żyjącej na wsiach, gdzie ludzie mieli skłonności do izolowania się. Sam znam kilka takich historii z opowieści mojej babci. Film jest arcydziełem, pokazuje doskonale jeden z takich przypadków. Oceny będą niskie bo dzisiejsze rozrywkowe pokolenia nie ma pojęcia o czym jest ten film.
Zgadzam się, Ivan. Jeśli nie widziałeś, zerknij też na The Wind z 2018 ( https://www.filmweb.pl/film/Wiatr-2018-811294 ). Też bardzo klimatyczny folk horror, atmosferą z The Witch i Hagazussy.
Hagazussa to jeden z filmów, które są częścią mojego licencjatu (analizuję współczesny horror niemiecki) i uwierz, że jest to film o naprawdę czymś wielkim.
,,Oceny będą niskie bo dzisiejsze rozrywkowe pokolenia nie ma pojęcia o czym jest ten film". Doskonale wiem, o czym jest ten film, tylko że jest on po prostu słaby i nudny. Jedyne co można pochwalić to klimat, muzyka i zdjęcia.
Dokładnie. Film jest nudny jak flaki z olejem, a fabułę - a raczej jej brak - zastępują ciągi średnio ze sobą powiązanych obrazów z życia Albrun. No ale wiadomo - jak się wynudziłeś jak mops na "obrazie artystycznym" to nie rozumiesz głębi filmu, jego przekazu, jesteś niewrażliwy i gruboskórny, a kto wie, czy nie popełniłeś grzechu bycia nastolatkiem.