Scena w jacuzzi, gdzie czołowi muzycy heavy metalu pouczają głównego bohatera. Czyste złoto XDD
Halford* a ten którego nie znasz to Tom Morello, gitarzysta Rage Against the Machine
Dowcip w tym że to niby ma być o kapeli death metalowej, ale nie zaprosili absolutnie nikogo kto miałby z tym gatunkiem cokolwiek wspólnego... Corspegrinder by pozamiatał :D
Może dlatego że nie grają tam death metalu...
"czołowi" Od kiedy Morello od komuchów z Rage Alongside the Machine i ta kozia broda z Anthraxu to czołowi muzycy metalu? Gdzie Tony Iommi, Alice Cooper albo King Diamond?
Właśnie... historii... dzisiejsze nastolatki to słuchają metalcore, deathcore, djentu czy tam emo rapu. Taka zmurszała historia to ich tam g%no obchodzi :D
Chcesz zrobić film dla nastolatków - to zaproś ludzi którzy będą tym nastolatkom w ogóle znani... przeciętny nastolatek to raczej nie będzie wiedzieć kim są ci kolesie... no jakieś stare dziady...
No ja tam ich rozpoznałem, a do młodych należę. U mnie Metallica, Megadeth, Slayer, Motley Crue jest na porządku dziennym
Co to w ogóle za podejście, jest cała masa młodych ludzi słuchających takiej muzyki. Po prostu nie każdy się z tym obnosi, no i są to też konkretne środowiska.
Nie bardzo. Metallica, Megadeth, Sodom, Kreator czy Slayer (bez względu na to, jak bardzo za nimi nie przepadam) mieli o wiele większe znaczenie w rozwoju thrashu.
RATM z kolei musiało rywalizować z grunge'm i groove metalem, które zdominowały całą scenę rockową w latach 90. Już cameo Phila Anselmo miałoby więcej sensu.