tylko dlaczego w roku 2014 dźwiękowcy nagrywają film, gdzie dialogi brzmią jak rzygający pies? Osoba z Polski niech obejrzy ten film z napisami, najlepiej po angielsku, bo inaczej nie da się nic zrozumieć!
Jak można dać tak niską ocenę temu filmowi? Dawno widziałem takiego aktorstwa oraz idealnie odwzorowanej rzeczywistości. Ten kto miał okazję widzieć alkoholizm i patologie wie o czym mówię. To normalnie jak ukryta kamera. W dodatku film świetnie zobrazowany a fabuła czegoś uczy.
Polecam.
To nie jest komercyjne pleple, to dzieło dla osób użytkujących swój narząd do myślenia i posiadających jakąś tam zdolność analizy. Wybrałam się na to z grupą znajomych do kina, ciężko mi było z faktem, że większość z 8-osobowej grupki po prostu filmu nie zrozumiała lub nie próbowała zrozumieć. I choć można to...
Miałem w rodzinie dwie takie osoby. Jedna już nie żyje. Smarzowski mógł pokazać lepiej to, co dzieje się pomiędzy piciem i piciem. Wszystko jest normalnie, człowiek wraca do świata żywych i tak dalej. Po jakimś czasie przychodzi ten moment, w którym ktoś taki potrzebuje kontaktu z terapeutą, a jednak do niego nie...
Poznaje faceta totalnie schlanego, który leży na ulicy, na dodatek jest sporo starszy od niej - i zaczyna się z nim spotykać. Po niecałym miesiącu rozważa ślub (?) z alkoholikiem.
Błagam, tylko niech mi nikt nie pisze o "miłości od pierwszego wejrzenia"...
Kolejny bardzo dobry film, a może nawet rewelacyjny, który ma śmieszną ocenę, ale jak wiemy, ocenami na filmwebie nie ma się co kierować. Bardzo dobra gra aktorska i sceny z życia wzięte :)
Można nawet powiedzieć, że film jest przesadzony. Sporo przypadków alkoholizmu to nie menele i
patologia, ale ludzie, którzy codziennie chodzą do pracy, mają rodziny, są powszechnie szanowani i
nikt poza kilkoma osobami z najbliższej rodziny nie podejrzewa, że te osoby mają problem z
alkoholem. Są to osoby, które...
Od czasu świetnego filmu "Bogowie" z rewelacyjną rolą Tomasza Kota, żaden polski film nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Film dla dojrzałego widza a nie dla gimbazy kiedy picie było "cool".
Przerażające historie ludzi którzy spadli na samo dno przez alkohol. Film który uświadamia jak wielkim zagrożeniem jest alkohol...
a nieporównywalnie mniej szkodliwa marihuana zakazana, napiętnowana a nawet karana więzieniem. Nie mogę tego pojąć. Czy jakiś przeciwnik legalizacji marihuany mógłby mi to wytłumaczyć, poprzeć logicznymi argumentami, nie wychodząc przy okazji na hipokrytę? Jeśli tak, to bardzo bym prosił.
Takich filmów było sporo, ten jest kolejnym, i właściwie nic nowego nie wnosi do tej tematyki.
Jest ponuro, brudno, szaro, tak jak to u Smarzowskiego, ale i nudno. Nie ma tu psychoanalizy, nie ma ciekawej fabuły, nawet zakończenie było takie nijakie, w sumie przewidywalne.
Sekwencje oddawania na siebie moczu lub...
Oczywiście pojawią się głosy, że temat znany, nic nowego etc. A prawda jest taka, że film wali w łeb jak młot pneumatyczny. Jeden drugi trzeci "alkoholik" powie iż to lipa, że nigdy nie obejrzy. Dlaczego? Gdyż przypomni sobie piciorys i sen na jawie/jawę we śnie... A to na pewno boli.
Ciężko się ogląda. Ale! warte...