Młoda Janine wbrew woli rodziców występuje do zakonu Dominikanek. Od początku ma problem z dostosowaniem się do wymogów życia zakonnego. Przelozona by ulżyć jej w napięciach związanych z jej porywczym charakterem zgadza się na to by grała na gitarze i śpiewała. Podczas rekolekcji dla dziewcząt Janin animuje spotkania grając i śpiewając i pewnego dnia zastaje ja przy tym ksiadz. Jest on pod wrażeniem talentu zakonnicy, namawia więc przelozonych by zgodzili się na nagranie płyty. Zakonnica przyjmuje pseudonim,, siostra usmiech,,. Staje się coraz bardziej popularna i widzimy jej zmagania wewnętrzne. Historia ma tragiczny finał i oparta jest na prawdziwych wydarzeniach.