Nie chce zdradzać za wiele szczegółów, ale własnie byłem na Ted2. Zajebisty po prostu. Moim zdaniem lepszy od jedynki. Po obejrzeniu dwójki odniosłem wrażenie że jedynka była tak naprawdę opowieścią o Johnie, chłopcu, który posiada żywą maskotkę. W dwójce twórcy rozwinęli skrzydła i skupili się w całości na Tedzie, John jest tylko dodatkiem, bardzo ważnym ale dodatkiem. Bałem się, że Amanda Seyfried nie da rady dorównać postaci granej w jedynce przez Mile Kunis, ale wyszło świetnie. Postać którą gra Amanda, jest świetna i spokojnie dorównuje Kunis (może nawet ja przebija), [SPOILER] Gdy na początku filmu usłyszałem, że John rozwiódł sie z Lori, byłem lekko zawiedziony, bo to oznacza że ona już nie powróci (w ewentualnej trójce), ale potem z tej sytuacji zrobili tyle świetnych gagów, że ostatecznie ciesze się że tak nawet wyszło. Amanda spokojnie nadrabia. Liam Neeson - no kur..a 2 minuty na ekranie i robi miazgę (no może nie dosłownie bo masakruje słowem i komizmem, ale jest świetnie). Ogólnie cała historia jest świetna, gagi i skecze zajebiste, nic tylko polecić. A no i Morgan Freeman - tez świetna postać :D Polecam polecam i czekam na trójeczkę ( mam nadzieje). To oczywiście moja opinia, czekam na wasze. Jak już w Polce wejdzie do kin :D
Debilny? Przecież to jest TED.Debilność to podstawowy fundament,który podności fajność całego filmu XD
No cóż, skoro "debilność" to podstawa to chyba jednak sobie daruję pomimo dobrej obsady.
http://casusaniola.pl/17-druga-strona/
Trzeba mieć trochę dystansu do siebie i poczucia humoru. Ja lubię czasami zrezygnować ze złożonego humoru na rzecz tego o trochę niższym poziomie merytorycznym. Śmieszy o wiele bardziej.
Po co dystans do SIEBIE przy oglądaniu filmu? Jestem fanką Setha, uwielbiam jego poczucie humoru, ale w wypadku TEDa, poza paroma typowymi dla niego gagami, które były świetne, niestety odczułam mocno, że film jest kierowany głównie do gówniarzerii, która podnieca się paleniem trawy. Jego podejście do komedii wychodzi zdecydowanie lepiej w formie rysunkowej, filmy dużo słabiej mu wychodzą.
eee, przesadziłem , sorki ;) , ale to gatunek: głupia komedia, więc wiesz jak jest. Czasami lubię takie filmy. Ted 1 - całkiem fajny, jeśli zignorujesz otoczkę fizjologiczną ;)
genialny humor, wspaniała obsada. Kto jeszcze nie widział, można za darmo tutaj:
youtube com/watch?v=3xITCl-1Hqo
zgadzam się. Debilny i prymitywny film dla amrykańskiej prostackiej publiki. Było kilka śmiesznych scen, ale i IMO promocja marychy też była. a niektóre wątki niesmaczne po prostu...
Czy ja wiem czy taka promocja? W końcu było też pokazane, że przez dragi staje się bezpłodnym.
Ja osobiście chyba miałam zbyt duże oczekiwania co do tego filmu ;/ I sam Ted był jakby mniejszym badassem niż w 1.
ja tam się w pełni zgadzam z xatt1975, nie ma to jak sztywniackie filmy z dopisem komedia bo inaczej nikt by nie wiedział o co chodzi, nie to co ted 2 z prostackim humorem, który pokazuje palenie marychy bo po oglądaniu tego każdy leci i robi to samo bo nie ma własnego rozumu, no nie to nie film dla ludzi z kijami w dupach, którzy wolą oglądać okrojoną wersje świata bez tych niesmacznych momentów. naprawde fee jak można oglądać takie wieśniackie kino xatt komedie powinny być bardziej poważne, unikać tematów alkoholu, dragów, przekleństw i wszytkiego o podobnej nieładnej tematyce. więc gdybym nie był takim prymitywem, tylko snobem jak ty i reszta krytyków z bożej łaski w tym temacie, to poparłbym waszą arystokratyczną opinie. łaa ale się rozpisałem, pozdrawiam :)
Chyba chodzi o to, że arystokraci rozumieją też humor wymagający pewnej inteligencji. Sięgający powyżej pasa. A wtedy zrobienie czegoś gorzej, gdy można lepiej, wydaje im się, o zgrozo, wadą.
większość ludzi nie wyszukuje wszystkich rozmów jednej osoby i do niej nie wypisuje, ale ok to co masz do powiedzenia na temat tego forum ? słucham ?
Ja też nie wyszukuję wszystkich postów jednej osoby. Gdy z kimś rozmawiam, zazwyczaj oglądam KILKA innych postów tej osoby, by się zorientować, jak ta osoba pisze, jakie ma poglądy.
Bardzo się przestraszyłeś? :D
Inteligentny humor jest fajny. To znaczy dla inteligentnych. Dlatego oni piszą, że sam śmiech z kupy jest prymitywny, dlatego też ty uważasz, że oni śmieją się z czegoś nieśmiesznego i nie rozumiesz ich żartów.
hej ten czubek dzisiaj od kilku godzin szpieguje moje rozmowy i w każdym moim temacie się czepia o coś - widzę że spotkało to już niejedną osobę z jego strony. /
nie - za pomocą googla odszukujesz moje posty i pod każdym trollujesz, udajesz głupiego że niby nie wiesz o co chodzi? haha
A czy CIA o tym wie ? Hyrkan pilnuj się mordo, żebym cię nie musiał z jakiegoś Guantanamo odbierać ;D
Co post piszę ci proste rzeczy, które ja wiem, a ty nie. Gdybyś uznawał mnie za mądrego, siebie mógłbyś za niższą klasę średnią. Gdy mnie masz za tępą pałę, to na ciebie się kończą określenia. Nieostrożny jesteś.
Jeszcze te wszystkie sprzeczności. Na kolegów działa, gdy im zarzucisz na raz dwie sprzeczne rzeczy, czyli od razu widać, że zmyślasz?
co tam mordeczko ? widzę jakieś nowe komentarze, tyle czasu zbierałeś się na odwagę żeby jeszcze coś napisać czy po prostu się za mną stęskniłeś ? ;D
Prawie trafiłeś. Rozmawiam z trollami o filmach, a oni boją się coś napisać o filmie, zamiast tego próbują pisać o mnie.
Jak się masz? Wciąż tylko wyzwiska i intelektualne mielizny? :)
Mordo, no brakowało mi tych twoich przemyśleń i błyskotliwych komentarzy, no jest się z czego pośmiać. I mówisz że tak na codzień sobie piszesz z trolami, no to fajne masz zajęcie ale dzisiaj dla odmiany będziesz mógł popisać z kimś normalnym oczywiście dopóki będzie mi się chciało odpisywać =D
O widzisz, pyszczku. Mnie też brakuje błyskotliwych komentarzy, ale rozmowa z Tobą zupełnie nic nie zmienia. :)
A z kim normalnym będę rozmawiał? I dlaczego tylko do momentu, póki Ci się chce? Ciebie ktoś okłamał, że masz związek z kimś normalnym?
no trochę ci tych błyskotliwych komentarzy brakuje ale doceniam że się starasz, no bo chyba nie sądziłeś że chwale twoje wypowiedzi ?? trochę się pośmieje fakt ale na przyszłość sprawdź co to sarkazm ;D
No z kimś normalnym musisz rozmawiać skoro życie spędzasz wśród troli jak jakiś kristoff ( sorry za kraine lodu ale musiałem =D).
A w związku żadnym nie jestem skoro to cię tak interesuje, rozumiem że nie masz na codzień normalnych ludzi do pogadania ale taka fascynacja moją osobą z twojej strony robi się dziwna =D
Pochwaliłeś moje wypowiedzi, ja Twoich nie, dlatego teraz stosujesz tę niezręczną ripostę. Nudną, przede wszystkim nudną.
Na Twoim miejscu nie pisałbym "rozumiem", gdybym się tak bardzo mylił. O Twojej interpunkcji lepiej milczeć, bo kona.
A mechanizmami popełniania błędów fascynuje się wielu ludzi. Inteligentnych to nie dziwi, błądzący się podniecają, że ktoś ich raczył dostrzec. Przynudzasz.
Taki nudny jestem a mimo to wciąż odpisujesz =D Tu cie mam mordo ;D
Z kim ty byś pisał jak nie ze mną, a w ogóle to dorabiasz jako nauczyciel ? Bo przy ostatniej wypowiedzi już tylko końcowej oceny brakowało, jakieś nawyki z pracy ?
Ja tam nie ukrywam że świetnie się bawie czytając te twoje wpisy ;D
Trochę przykre że rzekomo cie aż tak nudzę :( ale staram się jak mogę żeby zastąpić ci te twoje trole oczywiście tylko jeśli chodzi o rozmowe bo nie wiem co wy tam jeszcze razem robicie zazwyczaj
Pyszczku, moja litość nawet mnie zadziwia.
Zastępowanie trolli Ci wychodzi, dziękuję. A powiedz mi, byłbyś w stanie przez pewien czas zastępować rozmówcę inteligentnego?
No widzisz, cały czas piszesz z tymi trolami że ty nawet nie wiesz kiedy ktoś normalny do ciebie napisze, to nie to co trole ale cieszy mnie że ci to nie przeszkadza. Poza tym masz mitomanie więc pewnie musisz mi takie bzdury odpisywać.
Dobra mordo ty moja, na dzisiaj to tyle, sprawdź błędy w komentarzach, poucz się jeszcze z godzinkę, paciorek i spać =D
Poznałbym kandydata na normalnego po tym, że nie próbuje mnie zdenerwować rozmowami bez treści.
Nie stanowisz kandydata.
Nie piszę z trollami cały czas.
Napisałeś "mitomanie" w liczbie mnogiej. Ciekawe.
Paps pyszczku.