Bardzo piękna a zarazem ciepła barwa głosu, dawne świetne i niepowtarzalne kawałki, odwaga - wyjazd w przeszłości do Japonii i zaistnienie w kraju kwitnącej wiśni jako wzięta modelka. Mogłaby spróbować reprezentować Polskę podczas Eurowizji - spore szanse powodzenia i wygranej.
Monika Kuszyńska, jedna z jej następczyń w Varius Manx przygotowała schludny, delikatny i przyjemny dla ucha kawałek. Będzie nim reprezentować naszą Ojczyznę w tegorocznych zmaganiach.
Mhm, w niedalekiej przeszłości miałem styczność z tym utworkiem czy też raczej jeżeli chodzi o względy audiowizualne - clipem.
Piosenka jest nastrojowa, sentymentalna a do tego przyjemnie pieszcząca barwą głosu Moniki - zmysł słuchu. Jednak mniej więcej w ostatnim dziesięcioleciu z ocenianiem bywało różnie dlatego nie chciałbym zapeszyć - w ubiegłorocznym konkursie Eurowizji moją faworytką (pod względem talentu wokalnego a zarazem programu jaki zaprezentowała) była reprezentantka Hiszpanii a summa summarum chyba nawet nie zakwalifikowała się do pierwszej piątki zwycięzców - miejmy nadzieję że z Moniką będzie inaczej i międzynarodowe gremium oceniających doceni jej talent wraz z nakładem pracy własnej który włożyła w przygotowanie utworu a zarazem występu (czego Jej serdecznie życzę).