Na wstępie chcę zauważyć, że kręcenie remake'ów nie jest nowością, to raczej standard. Nagrodzona ostatnio Oscarem "Coda" to remake francuskiej produkcji. A ktoś z Was lubi może "Infiltrację"? Oryginał nakręcono w Hong Kongu. "Zatańcz ze mną"? Remake filmu z Japonii.
Norweski serial "SKAM" doczekał się już ośmiu...
To tylko moja opinia, subiektywna!!!, zajebiście wybrali kraj i miejsce czasowe, tutaj się im zajefajnie udało, tu przyznaje , i idąc dalej , wg mnie najbardziej wkurzyli mnie ziidioceniem Denverea (zrobili z niego -150 półgłówka) dalej, Tokio, totalnie spłyciyli jej postać, tam praktycznie nie istniejemy) narobi -...
Oglądanie tego nie ma sensu, przynajmniej w mojej ocenie. Dlaczego? Ano dlatego że wiadomo co się wydarzy bo serial nakręcony 1:1 do hiszpańskiej wersji wydarzenia te same. Po pierwsze to dyrektor mennicy ma romans z pracownicą placówki która jest w ciąży tak samo jak w hiszpańskiej wersji ze Sztokholm i Arturro, po...
więcejSzczerze mówiąc bardzo, ale to bardzo podobał mi się oryginalny ,,Dom z papieru'' (obejrzałam parę razy wszystkie sezony i mogę bez bicia przyznać, że jestem w pewnym sensie fanką) i przez to żywiłam nadzieje co do owej wersji koreańskiej.
Podczas całego oglądania tej wersji zastanawiałam się czy to moje wymagania...
Serial ze szczytowej serii robi kompletne dno. Wciskanie co chwila jaki to kapitalizm zły, a socjalizm cudowny. Gdzie co chwila mężczyźni atakują kobiety. Gdzie kobieta jest tą najinteligentniejszą i najsprytniejszą, nie mówię że tak nie może być, ale tu jest to tak na siłę wciskane, że aż się nie da oglądać.
Nie...
Oglądając 1 odcinek mam wrażenie, że jest to odgrzewany kotlet. A zaś z drugiej strony bawi mnie jakby to była komedia czy krzywe zwierciadło. Mam mocno mieszane uczucia po co oni to stworzyli.
W dzień premiery czyli dziś miało być udostępnione 12 odcinków (cały sezon).
Wbijam na Netflix a tu tylko 6 odcinków. Wie ktoś coś na ten temat?