Nie tylko w tym serialu, ale ogólnie - strasznie wkurza mnie brak konsekwencji i podstawowej logiki. To razi jak błąd ortograficzny w najprostszym wyrazie. No bo jak nazwać sytuację, kiedy w XXI ktoś nie robi nawet jednej (!) kopii zapasowej materiału, który ma mu pomóc uwalić swojego oponenta? Ja nie wiem, czy tego typu buble to niedopatrzenia scenarzystów i reżyserów, czy brak pomysłu na inne rozwiązanie, ale mnie jako widza, strasznie to irytuje i może zepsuć najlepszy seans, bo mam wrażenie, że ktoś chce ze mnie zrobić głupka :)
Może dlatego, że firma który zrobiła by mu tą kopie sama zawartość by widziała, a mówimy tu o dowodach który mają pogrążyć jednego z najbardziej wpływowych milionerów we Francji. Główny bohater nie mógł sobie na to pozwolić, zresztą on działa zazwyczaj sam. Nikt nie chce tutaj nikogo zrobić głupka, nie ma tu chodzenia na skróty. Zresztą mówimy o Lupinie (co i tak bez większych niedopracowań), który ma być sympatycznym małym serialem, a nie produkcją pokroju Dark, gdzie każdy szczegół ma znaczenie.
Nie no bez przesady, gość ma w domu centrum dowodzenia, podrabia biżuterie, wlatuje dronem do strzeżonych domów, podgląda komisarza przez kamery i hackuje mu alexę, ale nie umie sam zrobić kopii taśmy vhs na komputerze? Też mi się to nie kleiło.
A w serialach nie chodzi o to, by się dobrze bawić? Serial ten wciąga, jeżeli nie rozbija się wszystkiego na czynniki pierwsze.
W dużej mierze o to chodzi i dlatego oceniłem go na 7. Ale dopracowanie scenariusza wpływa na odbiór, a tutaj było dużo dziur i logicznych głupotek co psuło ogólny pozytywny obraz serialu.
No bardzo dobre podejście. Serial i jego scenarzyści na każdym kroku robią z widza debila, absurdy i głupoty wręcz wylewają się czasem z ekranu, ale wystarczy nie zwracać na to uwagi i serial będzie super fajny. Gratuluje podejścia. Liczyłem na dobry kryminał z dawką humoru, a wyszedł czarny agent 007, który nawet z gówna zrobi bombę.
Jaka firma? Odtwarzacz ma, PC ma. Teraz jak to zrobić? Najtańsze co nalazłem w kilka sekund (pomijam jakość)
https://allegro.pl/oferta/ac6-zgrywanie-z-vhs-na-pc-video-grabber-easy-cap-61374 46571?utm_feed=c9faa3c7-f817-45a7-9529-84b750279de2&utm_source=ceneo&utm_medium= cpc&utm_campaign=feed
Przy jego środkach pewnie byłby to dużo lepszy sprzęt.
Bardziej mnie ciekawi, jak w czasie rzeczywistym, podczas odtwarzania kasety VHS można płynnie zmienić jej zawartość, do tego wybierając właściwe momenty z nagrania, którego się wcześniej nie widziało. To co widzę na ekranie wskazuje właśnie na taką sytuację.
Ale co by to dało gdyby zrobił kopie? Może i zrobił, ale zmieniona wersja poszła w świat, na żywo, przy dużej oglądalności. Ale zgadzam się, że dużo rzeczy było nielogicznych, ale dobrze się oglądało ;)
Masz rację, też na to zwróciłem uwagę. Wszystko zawsze miał przygotowane na tip top, każdy szczegół żeby wyszło na jego, a tu dał się wykiwać na dziecko. Wiadomo było, że będą coś kombinowali, równie dobrze mógł to wrzucić w oryginale do internetu i dopiero pójść do studia na spektakl.
Dla mnie pytanie brzmi dlaczego nie wziął do ręki srajfona 12 pro, nie nagrał obrazu z dźwiękiem i nie wrzucił tego po prostu do neta :D Taki materiał raz trafia do sieci i krąży po wsze czasy.
Taki to serialik, trzeba wyłączyć mózg w wielu momentach. Lenistwo scenarzystów do potęgi. Ale z drugiej strony po co mają się wysilać, skoro i tak zgarnie dobre noty?
Przeciętny widz netflixa nie chce myśleć podczas oglądania. Chce się gapić w ekran bez głębszych przemyśleń i dobrze się bawić. A przykład mamy u góry, kolega @vodzirej stwierdza, że musisz po prostu wyłączyć myślenie i dobrze się bawić! Nie zastanawiaj się dlaczego podają Ci rozgotowaną papkę, mózg off, tryb zombie i wcinaj xD
Tutaj jest bubel na bublu, ale mimo to fabuła mnie zaciekawiła. Tym bardziej szkoda, że komuś się nie chciało głębiej zastanowić jakby to logicznie pokleić
Mój komentarz do serialu jest taki :p Główny bohater jest taki mądry ale zarazem głupi ;) ale ogląda się dobrze
Wątek z VHSem to gwałt na logice i chyba pogrążył ten serial. Kilka scen wcześniej Assene demonstrował swój geniusz hakerski - kamery w całym domu, szantaże na deep fakeu, krok do przodu przed przeciwnikiem itd a tutaj nie wpada na pomysł, że stacja należąca do głównego oponenta raczej nie wyemituje nagrania pogrążającego właściciela.
Poczekajcie jeszcze. Lupin to przecież przebiegła bestia. Może jednak zostawił sobie kilka kopii, żeby uderzyć gdy przyjedzie czas? To dopiero pierwszy sezon ;-)