ktoś imwestuje jak mniemam nie małe pieniądze w nakręcenie serialu i zatrudnia dzwiekowca imbecyla, dialogi nie wyraźne aż nie chce sie oglądać po 5 minutach muzyka staje sie irytująca jest głośniejsza niż dialogi
Dźwiękowiec dźwiękowcem, ale problem tkwi też w fatalnej dykcji rodzimych pseudoaktorów. Ale tak to jest, jak bierze się do serialu celebrytów, a nie zawodowych aktorów.
Akurat z dupy argument bo wszyscy aktorzy z tego serialu mają mają ukończone studia aktorskie a niektórzy nawet z wyróżnieniem więc prosze nie pisać głupot że to nie są zawodowi aktorzy bo jak najbardziej są.
A kto z grających w serialu jest tym rzekomym celebrytą a nie zawodowym aktorem? Agata Kulesza, Bartłomiej Topa czy może Sebastian Fabijański. A może Marta Nieradkiewicz albo Marek Kalita są celebrytami a nie aktorami?
Tyle, że w szkołach aktorskich raczej już nie kładą takiego nacisku na szlifowanie dykcji jak dawniej, słychać to wyraźnie. Świat się zmienia, to i aktorstwo też. Przed wojną było inne, 50 lat temu inne i teraz jest inne.
Śmieszne jest obwinianie aktorów, skoro muzyka zagłusza ich słowa. W innych sytuacjach nie ma żadnego problemu ze zrozumieniem dialogów.
Zanim zaczęłam oglądać ten serial poczytałam o nim w necie. Szkoda, że polskie produkcje tak często nisko są cenione!!!
Nie widziałam pierwszego odcinka, obejrzałam go dopiero w necie - nie miałam problemu z dźwiękiem wtedy i teraz gdy oglądam odcinki na bieżąco na AXN. Prawdopodobne masz problem ze sprzętem... Muzyka jest super, bardzo dobrze współgra z dialogami, nie odczułam żadnego dyskomfortu, aktorzy i fabuła (może czasami naiwna, ale wiemy do czego zmierza) jest dobra. Osobiście uważam tę polską produkcję za duży sukces. Aktorzy są bardzo naturalni, w mojej ocenie wręcz genialni!!!
Wszyscy mamy problem ze sprzętem przy polskich produkcja a przy zagranicznych nie. Normalnie jakiś antypolski spisek ;P
Przy zagranicznych produkcjach jest lektor często lub napisy. Przy lektorze reszta dźwięków jest trochę wyciszonych i stąd jest bardzo wyraźny. Większość z Was ma po prostu bardzo słaby sprzęt lub źle skonfigurowany
Zawsze są winni dźwiękowcy ponieważ dźwięk został źle zarejestrowany i obrobiony , każdy język ma inne parametry ,język polski jest bogaty w sz,ć,ą,ę itp i rejestruje się go w innych pasmach niż np: język francuski. Ale takich mamy speców od dźwięku lub wychodzi oszczędzanie.
Głównym problemem - przynajmniej tego odcinka był fatalny dźwięk. Aktorzy nie zagrali najgorzej. Można by czepiać się zdrewniałych i dość sztucznych dialogów, ale w sumie prawie ich nie słyszałam hahahahah.
Niemniej jednak czekam na więcej. Fajnie, że w temacie polskich seriali kryminalnych, coś się ruszyło po latach posuchy.
"Zdrewniałych i dość sztucznych dialogów"?! Chyba oglądałam inny "Ultraviolet"... Nie przypominam sobie równie naturalnych rozmów, jak w tym serialu. Całkowicie się nie zgadzam.
Muzyka koszmarna, zagłusza i tak niewyraźne dialogi szczególnie pod koniec odcinka i jest mega irytująca.
Temat detektywów-amatorów jest mi bliski i bardzo mnie interesuje dlatego daję jednak szansę z powodu wciągającej intrygi :)
Zgadzam się.Po kilkunastu minutach miałam dość oglądania, bo słyszałam tylko muzykę! Scenariusz ciekawy, aktorzy grają dobrze, mówią wyraźnie, przeszkadza w oglądaniu jedynie wszechobecna muzyka.
Nie chce im się polegać na postsynchronach, więc potem taki efekt, że nic nie słychać. Polegali by na postsynchronach jak w ostatnim Narcos, to nie mieliby tego problemu. W Polsce nadal panuje przekonanie, że aktor nie wypowie danej kwestii lepiej, niż na planie. Że to co z planu jest najbardziej naturalne, więc nie ma co dogrywać dialogów w studiu. Czasem lepiej nagrać dźwięk na planie jako pilot, a wszystko inne powtórzyć w studiu. Tak robią w stanach, dlatego każdy film stamtąd brzmi świetnie, nawet jeśli chodzi o niskobudżetowe produkcje nominowane do sundance.
Nawet jeżeli dialogi są nagrywane na planie, ze wszystkimi wadami tego sposobu, to dlaczego we wielu polskich produkcjach dokładają do tego zbyt głośny, zagłuszający mowę, podkład muzyczny, a to już nie jest robione na planie, tylko w studio?
Nie oglądałam amerykańskich produkcji w oryginale, ale w polskich kojarzy mi się to z czymś koszmarnym, bardzo sztucznym, od razu słychać różnicę.
Niesamowite, od lat mówi się i pisze o tym, jak kiepski jest dźwięk w polskich filmach i serialach, a tu kolejny taki kwiatek. Kto właściwie zabił w pierwszym odcinku, bo nie dosłyszałam, co to za gość? :)
Miałam dokładnie ten sam problem. Musiałam cofnąć film, żeby zrozumieć, kto zabił, bo muzyka tak zagłuszała dialogi, że już myślałam, że mi się na innej karcie otworzyła jakaś niechciana gra z takim natrętnym dźwiękiem. Zabił gówniarz, któremu się ta dziewczyna podobała, który wszędzie był widoczny na jej zdjęciach gdzieś w tle. On powiedział, że ona upadła na kamień. W każdym razie syn policjanta niewinny.
Norma - najbardziej mnie wkurza że potem ludzie mi piszą, że mam wadę słuchu jak wątku pod serialem Belfer, gdzie pierwsze odcinki to była jakaś tragedia, dalej było ciut lepiej, widać sami producenci się skapowali jaką kichę odstawili. To jest ciekawy temat dlaczego tak się dzieje, na miejscu ministra Glińskiego zrobiłbym na ten temat jakąś konferencje, zaprosił producentów, dźwiękowców itd. Pewno tu, także znajdzie się ktoś to nie będzie widział tego problemu i wyślę Cię na badania słuchu.
Pamiętam ten wątek, nie mogłem wyjść z podziwu jakie argumenty ludzie wysuwają żeby bronić polskich dźwiękowców. Prawda jest taka, że dźwięk polskich produkcji leży od lat a średnio ogarnięty gimbus po miesiącu szkolenia otrzymałby lepsze rezultaty mając do dyspozycji jedynie equalizer z winampa :D
Nawet kilka dni temu miałem spięcie z gościem, który twierdził, że on wszystko słyszy, rozumie i w ogóle tematu nie ma, o czym ja piszę ?
Na tle wielu polskich produkcji nie ma tu, aż takiego dramatu, po części problemem znowu jest współgranie dialogów i muzyki np w scenie na parkingu, czy trudno dosłyszeć puentę w dialogu w stołówce, ale to tyle. Być może człowiek przyzwyczaja się do złego - ale inaczej, niż kolega, który chciał wszystkich wysłać na badania słuchu w wątku o serialu Belfer - uważam, że trochę co innego słyszeć i rozumieć i dialogi, a trochę czym innym jest pewna przyjemność, jakość całej ścieżki dźwiękowej.
mam takie same odczucia po obejrzeniu 1 odcinka, niewiele usłyszałam, muzyka za głośna, serial nawet ciekawy ale ten dźwięk....totalna porażka
pod koniec odcinka muzyka ma budować napięcie, no ale bez przegięć, czy oni chcą zamordować widza?!
prawie zeszłam na zawał, czułam, że bicie mojego własnego serca rozrywa mi głowę.
tradycyjna tragedia w tradycyjnie polskim produkcie :( Czy twórcy nie OGLĄDAJĄ tego przed wydaniem! Proszę AXN o dodanie napisów do filmu żeby wiedzieć o czym jest ten serial.
GROMKIE OKLASKI DLA BARDZO SŁUSZNEJ I TRAFNEJ UWAGI,WYPOWIEDZI.W POLSKICH SERIALACH TO NORMA CO WKU....A NIEMOŻLIWIE,AKUSTYCY,MUZYCY,DŻWIĘKOWCY -BANDA KRETYNÓW.
Genialny utwór przewodni - Urbanski feat. Justyna Święs - jestem zachwycona tym kawałkiem - bardzo dobry tekst, muzyka i przede wszystkim wokal. A jeśli chodzi o dialogi w filmie - to nie mam problemu, żeby usłyszeć - wystarczy dobry sprzęt lub/i ustawienia sprzętu posiadanego?
Ja powiem tak: w telewizorze płaskim z lipnymi głośnikami nic nie słyszę, ale gdy włączam przez dobre kino domowe czary mary hokus pokus wszystko słychać idealnie, wniosek: kwestia głośników.
No tak, jeśli w każdej produkcji słyszycie dźwięk bez zarzutu, a w tym jednym serialu nie - sprawa prosta, trzeba dokupić do serialu kino domowe, zamiast obwiniać biednych dźwiękowców! Problem rozwiązany, możemy spać spokojnie!
Bawi mnie jak ktoś obwinia film/serial a problem leży w nim samym. Kupujecie telewizory z ''promocji'' a później pretensję na cały świat...
Ja tam wszytko słyszę elegancko, każdy dialog zrozumiałem a muzyka nie przytłacza a otacza.
dokładnie, muzyka zagłusza dialogi, jakiś amator to montował, a bencwał dopuścił do emisji
Potwierdzam. Do serialu zniechęca głośna i namolna muzyka w tle która dodatkowo zagłusza dialogi. Na jednym odcinku zakończę oglądanie. Szkoda bo chciałabym zobaczyć dobry serial kręcony w moim miescie.
Również się zgadzam...muzyka leci głośniej niż nową aktorów.niektorzy naprawdę mają problem z wypowiedzeniem dialogów albo muszą grać takich sepleniacych..sama nie wiem ale szczerze powiedziawszy muza jest zbędna przy wypowiadanych dialogach..spokojnie może leciec kiedy nic nie jest mówione..Ale w belfrze ten sam problem jest.. głośna muza a dialogi cicho że nawet na Maxa odkrecona głośność w laptopie nic nie dalo zrozumieć..
Poza tym serial dobrze się zapowiada
Bokciu nie wymadrzaj sie.Ja np moze nie mam innej mozliwosci ogladania filmu niz na laptopie nie pomyslales o tym? To nie zmienia faktu, że kiedy oglądam film amerykanki muszę ściszać dzwiek bo jest za glosny, i nie zaglusza muzyka dialogow. A jak juz leci muzyka w trakcie dialogow to cicho ze da sie uslyszec kazde słowo,to w polskich filmach i serialach musialam zawsze podglaszac i nie zawsze podglaszanie pomagalo zeby cokolwiek uslyszec z dialogow. Jesli chodzi o muzyke to zagłuszała dialogi co nie powinno sie zdarzac,bo nie da sie w ten sposob ogladac,kazdy ma prawo do wypowiadania sie na ten temat jak komu ogladalo ten serial. wiec prosze i mnie nie krytykowac,bo wiekszosc osob ma takie same odczucia do go ogladania i nie wazne na czym ogladali. i nie tylko ja mam z tym problem,a pan/pani sie mnie uczepił i mojej wypowiedzi ;).
Nie zgadzam się! To pierwszy polski serial w którym wszystko idealnie słychać, idealnie zmixowane wszystko, a muzyka mimo iż jota w jote zerznieta z pewnej gry komputerowej jest genialna. Wszystko w tym pierwszym jak i drugim odcinku jest zrozumiałe. Nawet ten ojczym który w każdym filmie bełkota jest zrozumiały. Nie wiem na czym ogladaliscie ten serial ale dwie największe bolączką polskich produkcji czyli brak światła i dźwięk, są tutaj naprawdę na super poziomie. Po 2 odcinku stwierdzam inspiracje wspomniana gra, ale to akurat fajne jest.
Może zamiast krytykować, polecam obejrzeć kolejny odcinek? W pierwszym moze kiepsko slychac, ale w kolejnych odcinkach dzwiek jest wyciszony. Jest naprawdę super!
w kolejnych lepiej slychac ale muzyka czasem w niektorych momentach gra glosniej niz aktorzy wypowiadaja swoje kwestie czasem to jest irytujace...dzwiekowcy powinni wyczytac nasze komentarze na Filmwebie zeby poprawic to w kolejnych sezonach jesli bedzie kolejny sezon
potwierdzam...nie dośc że za głośna, zaburza mi skupienie się na filmie to kompletnie nie pasuje mi do filmu ...jest taka cukierkowa, trochę jakby z pana kleksa w nowym wydaniu... przez to film sztucznie dziecinnieje
Mam podobne odczucia jak większość. Muzyka mi nie przeszkadzała, ale oglądając w TV trzeba się było bardzo skupić, a i tak niektórych słów w ogóle nie było słychać, w komputerze niewiele lepiej, słuchawki okazały się najlepszym rozwiązaniem ;)
Tego serialu (jeszcze) nie widziałam, ale to prawda. Oglądałam właśnie Watahę - drugi sezon - i psuło mi to świetny w gruncie rzeczy serial. Na marginesie - polecam z czystym sumieniem. Pierwszy sezon bardzo dobry, drugi - rewelacja.
Gówno prawda, oglądamy z żoną na netflix i właśnie jest mega genialny dźwięk jak na polskie produkcje, belfer, kobiety mafii na showmax bieda w ch.j, ale tu jest git
Nie dziwcie si.ę, że montażyści telewizyjni i filmowi to obecnie lenie idące na łatwizne. Wiem co mówię, kiedyś montazysta pilnował krzyków, muzyki, strzelania itp efektów by były na odpowiednim poziomie ale to wymagało zaangażowania i więcej pracy. Dzisiaj młody nastawia jeden poziom i leci ...... Dziwię się, że przegląd emisyjny to puszcza dalej :-(