Zgadzam sie, bardzo przyjemnie sie w nia gra z kumplami i z bratem, swietna zabawa. Dla mnie 9/10. Pozdrawiam;)
Ale też jest to gra, która wzbudza niemałe emocje, niekoniecznie pozytywne. Będąc u kolegi i grając z nim i jego bratem pierwszy raz widziałem aby przez grę była ostra bijatyka (a wszystko przez to, że jedna bombą młodszy załatwił starszemu bratu wszystkie robale). Kilka lat później byłem świadkiem takiego samego zdarzenia u innego kolegi, który również zaczął okładać swojego brata przez Wormsy. Od tamtej pory już nie grałem z kolegami i ich braćmi...
Jakoś grając ze swoim bratem nie dochodziło do rękoczynów, choć emocje zawsze były, ale ograniczane do rewanżu na kolejnej mapie :).
Manhunt i inne brutalne gry chowają się przy tej gierce :D
Trzeba być strasznie ułomnym żeby pobić się przez zwykłą grę.
Gry mają przede wszystkim bawić i dawać satysfakcję a nie być powodem do kłótni.
Jak najbardziej się z tym zgadzam. Powyżej opisane zdarzenia miały miejsce dawno temu. Jednak rękoczyny do jakich dochodziło wtedy wzbudzały we mnie politowanie... Na szczęście goście wyrobili się na porządnych ludzi - przynajmniej jedno rodzeństwo...